Internal Pain
Słowacy nie próżnują! Od jakiegoś już czasu w siedzibie firmy Fantasy Studio tworzony jest Internal Pain – ciekawy FPS, który postaram się jak najlepiej przybliżyć.
103 lata po największej katastrofie w galaktyce, cztery zjednoczone rasy (cybernetyczne organizmy, Insektoidy, ziemnowodne humanoidy oraz ludzie) wyruszają na poszukiwanie planety, która dałaby warunki normalnego życia. Po dłuższym czasie udaje im się znaleźć idealne miejsce, niespodziewanie jednak statek z wszystkimi czteroma rasami zostaje zaatakowany przez obcych najeźdźców. Agresorom przyświeca tylko jeden cel: zniszczenie wszystkich i wszystkiego. W tym momencie do akcji wkraczamy my, a naszym zadaniem jest wyeliminowanie intruzów.
Grę rozpoczynamy od wyboru najsilniejszego przedstawiciela jednej z czterech ras. Każda z nacji ma inne umiejętności (psychiczne i fizyczne) oraz swoje własne słabe i mocne strony, a z tym wiąże się fakt, że każdą z 4 postaci gra się zgoła inaczej. Wybierając danego osobnika, musimy wykorzystać jego najlepsze atrybuty, a więc każdą rasą stosuje się inną taktykę. Przemierzając 39 dużych poziomów, gracz będzie musiał udowodnić niezwykłą sprawność, zabijając dziesiątki najróżniejszych bestii (za pomocą wielu maszynek, o których niestety nie powiedziano jeszcze nic), które stoją na drodze do ostatecznego celu gry. Wszystkie poziomy są bardzo rozbudowane, futurystyczne i nasiąknięte specyficzną mroczną atmosferą. Prócz samego likwidowania intruzów czeka nas pokonywanie wielu niebezpiecznych pułapek. Autorzy obiecują aż 99 rozwidleń akcji, co da możliwość ukończenia gry na wiele różnych sposobów.
Engine, pod którym jest tworzony Internal Pain, według zapewnień twórców jest silnikiem bardzo dobrym. Odpowiedzialny za ruch postaci, dynamiczne światła i cienie, pozwoli wytworzyć atmosferę grozy. Wysoki współczynnik inteligencji potworów oraz robotów pozwoli przeciwnikowi na stosowanie różnych przebiegłych taktyk, takich jak chowanie się w ciemnych zaułkach, atakowanie dużymi grupami oraz uciekanie przy dużych stratach witalności. Oprawa wizualna, jak doskonale widać na screenach, trzyma dobry poziom, jednak nie rewelacyjny, co ma się jeszcze zmienić na lepsze.
Twórcy, prócz trybu dla pojedynczego gracza, obiecują wprowadzić rozbudowany multiplayer. Gra będzie możliwa poprzez Lan oraz Internet, a Cooperative i Death Match to jedne z trybów, jakie już teraz są nam znane i na pewno się znajdą w grze.
Słowację lubimy już za tanie, wyskokowe napoje. Być może niedługo będziemy ją również lubić za dobre gry, a raczej grę, która przedstawia się w chwili obecnej całkiem interesująco.